W październikowym „OBSERWATORZE MORSKIM” mamy jak zwykle wiele propozycji dla Czytelników szukających informacji branżowych, a także – dzięki znakomitym zdjęciom – pozytywnych wrażeń estetycznych.
Rozpoczynamy to jesienne wydanie obszerną relacją z 8. Międzynarodowego Kongresu Morskiego, który przez dwa dni odbywał się w Szczecinie. Tak jak w poprzednich edycjach tej jednej z najważniejszych konferencji poświęconych gospodarce morskiej w Polsce, w imprezie uczestniczyło doborowe grono ekspertów z kraju i zagranicy.
Za nami także XXI edycja Międzynarodowych Targów Morskich i Konferencji BALTEXPO 2021, zorganizowana przez Zarząd Targów Warszawskich S.A. To największe w Polsce oraz jedno z najbardziej prestiżowych w Europie wydarzeń targowo-konferencyjnych poświęconych gospodarce morskiej, które odbywa się w Gdańsku. W targach udział wzięło 116 wystawców z ośmiu krajów, reprezentujących stocznie i producentów wyposażenia okrętowego.
Skoro mamy październik, to w naszym piśmie nie mogło zabraknąć relacji z uroczystej inauguracji roku w Akademii Morskiej w Szczecinie. W tym roku na pięciu wydziałach i piętnastu kierunkach naukę rozpoczęło ponad trzy tysiące studentów. Ponad stu czterdziestu z zagranicy.
W październikowym Obserwatorze Morskim kontynuujemy wątek 70-lecia PŻM. Polska Żegluga Morska w swoim jubileuszowym roku jest w bardzo dobrej kondycji finansowej, ma niskie zadłużenie i jest gotowa do nowych inwestycji tonażowych. Wszystkie statki armatora mają zatrudnienie, a korzystając z dobrego rynku generują wpływy, które będą przeznaczone na nowe inwestycje oraz kumulowane jako zabezpieczenie finansowe na gorsze czasy.
Wspominamy także niezapomnianą szczeciniankę – Mirę Urbaniak. Kochała morze, kochała żaglowce. Mówiła, że ma to w genach. Jej mama urodzona w Cleveland (USA) była żeglarką, bracia mamy pływali na transatlantykach „Polonia” i „Chrobry”, ojciec był lotnikiem morskim w Pucku, a dziadek budował port w Gdyni. Powtarzała też, że morze i żaglowce nigdy jej nie zawiodły.
Tradycyjnie zapraszamy do Opery na Zamku, tym razem na słynną „Carmen”. Pierwsze wystawienie opery w 1875 roku zakończyło się spektakularną klęską, ale już kolejne spektakle odwróciły złą passę. Zaczął się triumfalny pochód „Carmen” przez wszystkie sceny operowe świata. Opera na Zamku w Szczecinie pokaże swoją inscenizację 16 i 17 października.