W czerwcowym wydaniu OBSERWATORA MORSKIEGO o jubileuszu – czyli o 75 latach morskiego nauczania W programie było wiele wzruszających wydarzeń, spotkań, podsumowań, podziękowań, nagród i wyróżnień. Nie zabrakło też akcentów artystycznych. Przypominamy najważniejsze elementy jubileuszowego świętowania. Zgodnie z morską tradycją Szczecina pod pomnikiem „Tym, którzy nie powrócili z morza” na Cmentarzu Centralnym odbył się apel pamięci. Od tych uroczystości zaczynają się wszystkie ważne morskie wydarzenia w Szczecinie. Tradycją stały się też spotkania absolwentów morskich uczelni przed gmachem AM, przy kamieniu upamiętniającym powstanie Państwowej Szkoły Morskiej w Szczecinie. Nowy rok akademicki 2022/2023 Akademia Morska rozpocznie już jako Politechnika Morska – pierwsza taka Politechnika w kraju. Zmiana statusu uczelni stała się możliwa także dzięki wsparciu i współpracy z zachodniopomorskimi posłami i senatorami (ponad politycznymi podziałami). Na zaproszenie rektora AM prof. Wojciecha Ślączki spotkali się oni w Sali Tradycji AM. – To było wielkie wyzwanie, które nas połączyło. Coś, wokół czego zbudowaliśmy porozumienie i potrafiliśmy współpracować.

Przeczytamy o uroczystości związanej z symbolicznym oddaniem do użytku zmodernizowanego do głębokości 12,5 m toru wodnego Świnoujście-Szczecin i nowych wysp na Zalewie Szczecińskim. W konferencji na sztucznej wyspie W28 wzięli udział: Marek Gróbarczyk – sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Małgorzata Golińska – sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Grzegorz Witkowski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, Andrzej Szweda-Lewandowski – Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, Daphne Bergsma – ambasador Królestwa Niderlandów, Luc Jacobs – ambasador Królestwa Belgii, Zbigniew Bogucki – wojewoda zachodniopomorski, a także posłowie na Sejm RP oraz przedstawiciele wykonawcy projektu, Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, samorządów, uczelni wyższych, firm i organizacji branży gospodarki morskiej.

81 mln euro gwarancji na budowę promów. Udzielona przez konsorcjum linia opiewa na kwotę 81 mln euro. W projekt zaangażowały się Santander Bank Polska, mBank, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz KUKE. Rolę agenta finansowania pełni Santander Bank Polska, agentem zabezpieczeń jest mBank. Każdy z banków będzie udzielał gwarancji bankowych, akredytyw dokumentowych oraz zabezpieczających, związanych z dostawami realizowanymi na potrzeby stoczni. Banki będą dodatkowo korzystały z regwarancji udzielonych przez KUKE. Zapewnienie przez konsorcjum banków tego niezbędnego do obsługi kontraktów z dostawcami oraz podwykonawcami limitu na gwarancje i akredytywy jest kolejnym kluczowym krokiem w realizacji kontraktu na budowę polskich ro-paxów. Projekt jest prowadzony zgodnie z założonym harmonogramem, co oznacza, że pierwsza jednostka ma być przekazana armatorowi w 2025 roku.

W czasopiśmie morskim o inwestycyjnej ekspansji Wód Polskich. Znika żeglugowe wąskie gardło Regalicy To zadanie spektakularne, zarówno jeżeli spojrzymy na to jak zmienia się krajobraz nad Regalicą, jak i gdy uświadomimy sobie jak wiele się zmieni w Szczecinie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe oraz standard podróży koleją. To likwidacja wąskiego gardła, które dławiło żeglugę i uniemożliwiało dynamiczne prowadzenie akcji interwencyjnych, np. podczas akcji lodołamania. Na naszych oczach dzieją się więc ważne, powiedziałbym nawet historyczne rzeczy – mówił Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie. Zakres robót obejmuje budowę przeprawy w nowym śladzie, w sąsiedztwie obecnego mostu.

„Trzymam się morza”. To tytuł najnowszej książki dr. Macieja Krzeptowskiego – żeglarza, kapitana jachtowego, pisarza, Honorowego Ambasadora Szczecina. Książka, którą znakomicie się czyta, jest swoistą historią polskiego żeglarstwa, opowieścią o ciekawych żeglarzach, jachtach, rejsach. Jest także – taką w pigułce – historią autora, który odbył wiele niezwykłych rejsów. Między innymi na jachcie „Maria’ opłynął glob, na jachcie „Stary” był na Spitsbergenie. Jako rybak i ichtiolog pływał na statkach rybackich i naukowo-badawczych. Prowadził badania na łowiskach Afryki, które potem wykorzystał w pracy doktorskiej. Uczestniczył w Pierwszej Polskiej Morskiej Ekspedycji Antarktycznej w latach 1975–1976. Tym rejsom poświęcił książki i wystawy.

W najbliższym wydaniu OBSERWATORA MORSKIEGO wspomnienie o Andrzeju Żarnochu – człowieku, który kochał statki. Odszedł nagle 25 kwietnia 2022 roku, w wieku 84 lat. Dla przyjaciół to był szok – za parę dni mieli mieć tradycyjne, comiesięczne spotkanie, a w czerwcu planowali kolejny spływ kajakowy. Mówiono o nim człowiek-orkiestra. Jego wizytówki były na biurkach najbardziej liczących się armatorów na świecie. Dla nich przez wiele lat Stocznia Szczecińska to Andrzej Żarnoch. Rzeczywiście kochał statki – z pasją i radością o nich opowiadał. O statkach mógł mówić godzinami, a o sobie króciutko, góra pięć minut.

Zapraszamy do lektury czasopisma morskiego.